Witaj! \ Hello!

Witaj!

Zapraszam do mojego miejsca, gdzie dzielę się tym co tworzę, co mnie pasjonuje i inspiruje. Czuj się swobodnie i zaczerpnij ile chcesz. Zostaw ślad po sobie, komentuj, to będę mogła również odwiedzić Ciebie.

Welcome to my place where I share what I make, what fascinates and inspires me. Feel freely and take as much as you want. Leave a trace behind, comment, that I'll also be able to visit you.


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowe misie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowe misie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 listopada 2013

Misio malutki i owocna wymianka z Natką:)

Witajcie :)

Na początku przedstawiam Misia malutkiego, na razie bezimiennego :) Taki Misio do pilnowania kluczy.



Niby takiego malucha powinno się robić szybko bo mały i to prawda, ale jednak torebeczka tycich rozmiarów czy szaliczek to było wyzwanie dla mojej cierpliwości :)

Ostatnio u mnie wymiankowo, z czego się bardzo cieszę :) Wpierw Szczurek Sigurd powędrował do Asi z bloga Kraina Mojej Fantazji gdzie wiem, że już się zadomowił wśród jej wspaniałych szydełkowych misiów, szczurków i prawdziwej futerkowej szczurzycy :)  Zachęcam by do niej zajrzeć! Ostatnio Asia nawet wyszydełkowała mu nowy ciuszek :) Ja natomiast dostałam, na własną prośbę, garść przydasi i włóczek, z czego już z radością korzystam.

Kolejna wymianka miała miejsce miedzy mną a Natalią z bloga W ramach relaxu Podziwiam papierowe wyczyny Natki! Zamówiłam u niej owocowy przepiśnik, fartuszek z karteczkami na zapiski oraz wysłałam dwa zdjęcia z prośbą by je jakoś fajnie ozdobiła. Prezenty które dostałam mnie urzekły, są piękne :)) Zdjęcia pochodzą z bloga Natali, do którego odwiedzin oczywiście bardzo zachęcam :)





a to owocowa podkładka pod kalendarz, mam plan jeszcze wydrukować sobie jakiś cytat i przykleić, bo niestety Natalii w czasie pracy siadła drukarka.


a teraz ozdobione zdjęcia,  wpierw nasz Maluszek a potem My :) Zdjęcia są dla mnie bardzo ważna pamiątką, dlatego tak mnie cieszy to jak je oprawiła Natalia.



W zamian do Natki powędrowała Misia Klara, którą ostatnio pokazałam na blogu, anielica Tilda Cleo, oraz króliczek Tilda w różowym sweterku tu na zdjęciu z córeczką Natalii :)

Wspaniałe w wymiankach jest to jak drugą osobę cieszą zrobione przez nas rzeczy. To że ktoś dostrzega serce które wkładamy w te przedmioty i trud aby przelać myśli na wykonywane rękodzieło. Piękne jest dla mnie to jak dowiaduję się, że moja zabawka sprawia radość, jest ozdobą domu albo jest przytulana, albo Maluszek z nią śpi ... :)


Pozdrawiam serdecznie :)




sobota, 19 października 2013

W fiolecie...

Znów pokazuje rzeczy które powstały w większości niedokończone jeszcze jak chodziłam z brzuchem:) a teraz ubieram, doszywam koraliki, torebeczki i na reszcie są gotowe. Obie w fiolecie - ten sam materiał w krateczke, niestey na zdjęciach czasami wygląda jak niebieski.

Wpierw Tilda, ze wzoru króliczka, ale jako kobitka też wygląda fajnie:) 

Flora
dostępna

Flora
Koszt Flory to 50 zł + 8zł za przesyłkę.

A teraz misia Klara, reszta włóczki z której ją szydełkowałam poszła na serwetkę z ażurowych szydełkowych motywów - muszę kiedyś ją pokazać - bo bardzo mi się podoba ten brąz.

Klara
niedostępna





Misia już powędrowała w świat jako część paczki wymiankowej ale o tym później :) 

Mam mało czasu na zwiedzanie blogów, dlatego rzadko Was odwiedzam nad czym ubolewam.. ale zrobiłam listę miśków i Tild do przygotowania na sezon świąteczny i coś już działam w tym kierunku. Zamówienia też oczywiście przyjmuję :) Na marginesie: May i Lena nadal są dostępne i szukają domu:) Koszt Tildy to 80zł + przesyłka ok.8zł

Synek skończył właśnie 3 miesiące, wszystko wkłada do buzi i ma coraz więcej do powiedzenia, chociaż większość tego co mówi zaczyna się od A gli.. cokolwiek to znaczy :) jeszcze nie rozszyfrowałam ;)

Mam nadzieję, że nie dajecie się jesiennej chandrze ? chociaż w sumie o Was sie nie martwię, przecież kreatywne Kobiety zawsze wymyślą coś co upiększy nawet najbardziej pochmurny dzień :) 

Tak więc byle by mieć wenę twórczą, tego Wam i sobie życzę:) Pozdrawiam!!

Rita

środa, 25 września 2013

Misiowo i myszowo:)

Witajcie kochane!:)

Z dnia na dzień coraz bardziej czuć jesień. Spaceruję po Waszych blogach i podziwiam poszyte i powyciągane z szaf piękne poduchy i dziergane cieplutkie pledy i koce. Nie mogę się nasycić kolorami, może dlatego, że zaczyna się robić szaro to mi się marzą czerwienie, bordo, pomarańcze i fiolety..?

U mnie na warsztacie wszystko co kiedyś zalegało na przysłowiowym dnie szuflady, czyli niedokończone projekty lub nieudane misie. Wcześniej przyczyny frustracji teraz dostają nowe życie:) Nie mam czasu przysiąść i wydziergać całej zabawki, ale powoli wykańczam te porzucone kiedyś. I tak pierwszy jest pan Miś, skończony już jakiś czas temu, ale nie miałam okazji się nim pochwalić. A go polubiłam bardzo, misio nadal szuka domu.

Misio brązowy
dostępny


Kolejny jest pan Mysz. Zdjęcia już mniej profesjonalne, bardziej domowe ale jak Mysz w roli głównej to przecież  w domu:) W jesiennym swetrze i dzierganej na drutach czapie, a na ramieniu zawieszona rudo-bordowa torba, zapewne na zebrane po drodze grzybki i drugie śniadanie:)

Szczurek Sigurd
niedostępny






Myszek z chęcią znajdzie nowy domek:)

Siedzę w domu i kręcę się wokół Małego, ciągle tylko myślę co tu dobrego upiec:) Nic tylko usiąść w wolnej chwili na podwórku z herbatą i ciastem, najlepiej szarlotką albo drożdżówką z jabłkiem. Wolnych chwil mało ale się zdarzają:) Wczoraj mieliśmy wieczór z goframi z bita śmietaną i dżemem... Ah! Jestem strasznym łasuchem. Żałuje tylko, że nie udało mi się w tym roku zrobić żadnych przetworów (jedynie mus jabłkowy) , szkoda.. ale ani czasu ani finansów ku temu.. A u Was pełno słoiczków, tylko podziwiać oblizując się;))

Ostatnie dni wietrzne ale na szczęście nie deszczowe więc spacerujemy:) Na koniec kilka jesiennych "slajdów" które mnie urzekły (cudny ten kraciasty szalik, prawda?) , większość ze stylowi.pl 








1 2 3 4 5 6Dziękuję Stałym Bywalcom i Tym co zagościli po raz pierwszy za każde dobre słowo, trzymajcie się ciepło Kochani!!)Pozdrawiam jesiennie,Rita

środa, 7 września 2011

Misia i słonik:)\ Crochet bear and elephant:)

Już od kilku dni razem z moim bratem pocimy sie nad nowym logiem na blog.. Szczerze ,to wpierw chciałam żeby sam wymyslił i zrobił ale niestety potrzebna była burza mózgów (dwóch:) i jednak musiałam przypomniec sobie jak się rysowało piórkiem. Mimo, że przecież ciagle coś rękami robię, to jednak rysowanie szło mi tak kanciście że śmiałam się i wkurzałam na przemian z moich rysunkowych tworków. Eh :) Teraz już jego w tym głowa żeby to w komputerze ładnie poprzerabiac, ja sie nie znam:) i mam nadzieję, że niedługo juz będzie gotowe.
A tymczasem nowe przytulaski :) z tym, że przez ciemny kolor misi i jej białe wdzianko, zdjęcia robiło sie dosyć ciężko, ale mam nadzieję że nie są takie złe (na głowie na białą kokardkę).








Chciałam zrobic jeszcze zdjęcie armi słoików ale w kuchni niestety za ciemno cały czas. Pierwszy raz zrobiłam przecier pomidorowy i ogórki na zimę, wiedziałam ze jest to przyjemna czynność, ale żeby aż tak :))

Jak by ktoś był chetny przygarnąć słonika czy misię, to mój mail: rita.pracownia@gmail.com  koszt: 50 zł, (+ przesyłka)

Pozdrawiam i słonka życzę!:)

Rita

niedziela, 28 sierpnia 2011

Lala i Miś :) / Crochet doll and bear:)

Chłodno dziś ale jest słonko, to dobrze:) Po tych ostatnich upałach już na prawde szczerze zaczęłam tęsknic do chwili zachmurzenia - nie burzy, bo tych też ostatnio mieliśmy w obfitosci, ale zachmurzenia:) Wrzesień zbliza sie nieubłaganie, ale ja liczę że bedzie piekny i słoneczny.
Więc też lala już taka wrzesniowa trochę.




Muszę sie pochwalic torebeczką, zrobioną z włóczki na szydełku ale też z naturalnej bordowej skóry. Torebeczka oczywiście zamyka sie i otwiera:)

 

Powstał też misio podróznik w berecie, z mapą w torbie zrobionej tak jak torebka lali, tylko że użyłam jasno brązowej skóry.



Pieknej niedzieli dla Was:*

Rita


poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Szary misio:)

Kochane, dziękuję za Wasze ostatnie komenatrze, bardzo mnie cieszą i dodaja zapału do pracy:)
Oto mały szary misio:)


 
a tu jeszcze bez kokardki,


 

p.s. niedługo będę mieć dla Was coś słodkiego więc zachecam żeby być czujnym;) Pozdrawiam:)

Rita

czwartek, 28 lipca 2011

Misia z dzwoneczkiem

Niestety zdjęcia odbieraja jej troche uroku.. Ale starałam się zrobic jak najlepsze.





Buziaki:*
Rita

poniedziałek, 9 maja 2011

Maciuś i nowy wystrój:)

Zmieniłam trochę wystrój:)
I w nim może zaprezentować się mały miś - Maciuś.



ten kubek jest akurat:)


Wyrwałam się dzisiaj na pół godziny wygrzać się w słonku. Poszłam do parku i bardzo polecam takie wycieczki:) Gdy wracałam spotkałam dawną przyjaciółkę, i tak sobie myślę, że prawdziwa bliskość i przyjaźń  nigdy do końca nie wygasa. I można ją rozpalić, gdy się tego pragnie. :)

Pozdrawiam słonecznie:)