Witaj! \ Hello!

Witaj!

Zapraszam do mojego miejsca, gdzie dzielę się tym co tworzę, co mnie pasjonuje i inspiruje. Czuj się swobodnie i zaczerpnij ile chcesz. Zostaw ślad po sobie, komentuj, to będę mogła również odwiedzić Ciebie.

Welcome to my place where I share what I make, what fascinates and inspires me. Feel freely and take as much as you want. Leave a trace behind, comment, that I'll also be able to visit you.


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tilda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tilda. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 listopada 2013

Anioły

Witajcie:)

Tak się cieszę, że wreszcie mogę pokazać Aniołki Tildy. I jestem bardzo zadowolona ze zdjęć! kurcze chyba pierwszy raz na prawdę nie mam się o co do nich przyczepić :)












Oczywiście cały czas zapraszam na CANDY! TU

 I nie tylko do mnie, bo wokoło mnóstwo wspaniałych słodkości jak to wiadomo na Święta. Polecam chociażby te u Malutkiej Moni i w Domu za Końcem Świata - zakochałam się w laleczce!

Oprócz Candy na które cały czas serdecznie zapraszam namawiam Was również do innego konkursu gdzie można wygrać wspaniałości!

Jest to Konkurs Świąteczny na blogu: New Life New Low New Me 

Przygotowałam na tę okazję Tildę.





Jest wyjątkowa ponieważ to raczej ostatnia lala szydełkowa jaką zrobiłam, postanowiłam skupić się na przytulakach i szytych lalach. Dlatego ją postanowiłam przeznaczyć na konkurs. Niech będzie prezentem który ucieszy jakąś Małą Księżniczkę :)

Edit: Sprostowanie bo się chyba nie umiem dobrze wyrazić i wyszło że nie będzie szydełkowych maskotek. Nie prawda, to nie tak. Nie będzie już szydełkowych lal ale szydełkowe misie, słonie itd. nadal będą, oj będą :)


Tak więc kto ma chwilę czasu i pomysł zapraszam, bo warto spróbować :) Może się uda :) TU

Nasz Skarb skończył już cztery miesiące !:) Wrażliwy brzuszek już prawie za nami. Jonatan ma coraz więcej do powiedzenia i buzię pełną uśmiechu. Nie obywa się też bez przygód, na przykład walczymy z wysypką - uczuleniem - i po czterech tygodniach wytropiłam wreszcie na co.. eh.

Na waszych blogach tak cudnie świątecznie się robi, a ja jeszcze w lesie ;) Muszę podpatrzeć i zacząć działać. Pozdrawiam ciepło :)

sobota, 19 października 2013

W fiolecie...

Znów pokazuje rzeczy które powstały w większości niedokończone jeszcze jak chodziłam z brzuchem:) a teraz ubieram, doszywam koraliki, torebeczki i na reszcie są gotowe. Obie w fiolecie - ten sam materiał w krateczke, niestey na zdjęciach czasami wygląda jak niebieski.

Wpierw Tilda, ze wzoru króliczka, ale jako kobitka też wygląda fajnie:) 

Flora
dostępna

Flora
Koszt Flory to 50 zł + 8zł za przesyłkę.

A teraz misia Klara, reszta włóczki z której ją szydełkowałam poszła na serwetkę z ażurowych szydełkowych motywów - muszę kiedyś ją pokazać - bo bardzo mi się podoba ten brąz.

Klara
niedostępna





Misia już powędrowała w świat jako część paczki wymiankowej ale o tym później :) 

Mam mało czasu na zwiedzanie blogów, dlatego rzadko Was odwiedzam nad czym ubolewam.. ale zrobiłam listę miśków i Tild do przygotowania na sezon świąteczny i coś już działam w tym kierunku. Zamówienia też oczywiście przyjmuję :) Na marginesie: May i Lena nadal są dostępne i szukają domu:) Koszt Tildy to 80zł + przesyłka ok.8zł

Synek skończył właśnie 3 miesiące, wszystko wkłada do buzi i ma coraz więcej do powiedzenia, chociaż większość tego co mówi zaczyna się od A gli.. cokolwiek to znaczy :) jeszcze nie rozszyfrowałam ;)

Mam nadzieję, że nie dajecie się jesiennej chandrze ? chociaż w sumie o Was sie nie martwię, przecież kreatywne Kobiety zawsze wymyślą coś co upiększy nawet najbardziej pochmurny dzień :) 

Tak więc byle by mieć wenę twórczą, tego Wam i sobie życzę:) Pozdrawiam!!

Rita

sobota, 7 września 2013

Znów jesień..

Witajcie Kochani, jeżeli jeszcze tu zaglądacie ;)
Eh.. Dawno mnie tu nie było. A jak się stęskniłam za blogowaniem:) Niestety nadal brak mi czasu i wytrwałości ale postanowiłam się trochę poprawić i zawalczyć.

Powinnam zacząć od najważniejszego.. powiększyła nam się rodzinka :) Nasz Skarb - Jonatan ma dopiero dwa miesiące. A ja nadal jestem w szoku i nie mogę uwierzyć, że jestem mamą!

Wszystko co Wam zaprezentuję pochodzi z czasów przed Maluchem. Ale mimo, że Jonatan wymaga wiele uwagi, to kradnę czas na małe robótki podczas karmienia czy jego snu  (niestety śpi mało w dzień, najdłużej jak jest na rękach lub w chuście).

Wpierw nowości totalne, bo uszyte. W końcu zebrałam się w sobie i spróbowałam swoich sił w lalach Tildach. Przerobiłam jeden z wykrojów dostępnych w internecie, pokombinowałam z ubrankami i tak to wyszło:

Lena

Lena

Cleo

Cleo

May

May


Robiłam też trochę wcześniej duże słoniowe zamówienie, stałam się ekspertem od słoni ;) Powstało ich piętnaście.. przy ostatnim było mi już ciężko. Ale jak przyszło żeby je wysłać to jak zwykle nie mogłam się z nimi rozstać..

Słonik Klementynka

Słonik Lili

Słonik Malinka

Słonik Amadeusz
Jakiś czas temu stworzyłam nowego bloga - bardziej w celach "marketingowych" - żeby zebrać wszystkie zdjęcia zabawek, uporządkować je. Taki blog dla chcących coś zamówić, kupić Bez mojego uzewnętrzniania się :) TU

Natomiast tutaj mam zamiar dalej się uzewnętrzniać. I znów zaglądać do moich Ulubionych, pewnie dużo się u Was pozmieniało.

Biorę udział w Jesiennej Wymianie na blogu My Little Madness - do udziału w której serdecznie Was zachęcam:)


To by było na tyle.. jak na razie:) Słonecznie pozdrawiam! Musimy pamiętać, że koniec lata to nie koniec świata - przecież jest pięknie! Jesień też ma swój urok, prawda? 

Rita :)


czwartek, 2 sierpnia 2012

Dwa słowa o przyjaźni..

Ostatnio znowu przezywam fascynacje Tildą (tak, tak to nie pierwszy raz.. :) oglądam w necie te cud anielice i znowu próbuje swoich sił. Tak powstały te dwie panny:


Każda z innej bajki, ale jednak sie spotkały i całkiem milo spedziły razem poranek przy kawie. Jeszcze nie było tak gorąco, słonko powoli wychylało się zza drzew pośród których lekko wiał wiatr. Trawa była jeszcze wilgotna po nocy, więc rozłożyły pasiasty kocyk na którym wygodnie się rozsiadły. Rozmawiając i śmiejąc się, grzały buzie w słoneczku.






I jeszcze decu słoiczki kuchenne w trawie:)



"Przyjaciel to ktoś,
  kto cię zna i kocha za to, kim byłeś, i kim jesteś,
i który podziela twoje nadzieje i marzenia,
 co do tego kim będziesz."


Słoneczne uściski! Dziekuję, że zaglądacie i wspieracie w tworzeniu:) Każdy komentarz ma cenę złota:)

Rita

niedziela, 29 maja 2011

Tilda:)

Od dawien dawna chciałam zrobić własna Tildę, wpierw chciałam ja normalnie uszyć, ale w obecnym stanie zakochania szydełkowaniem, wyszła właśnie szydełkowa:)


jest to Tilda baletnica:) Co myślicie?




 I muszę sie pochwalic pierwszą wygrana blogową!:) Wygrałam ta piekną broszkę u Eli z bloga Zdolność-Tworzenia, zgadując w jakim miejscu zrobiła zdjęcia prezentowane na Jej drugim foto-artystycznym blogu Chwile.. Bardzo dziekuje Elu jeszcze raz!


pozdrawiam serdecznie!:)