Siedzi na parapecie i rozmyśla....:)
Zagadkowa osoba, nikt nie wie skąd pochodzi, gdzie się urodziła.. Mało mówi - lubi obserwować,ale dużo się uśmiecha. :) Na razie mieszka ze mną, a kto wie, czy za dzień ,dwa, nie powędruje gdzieś dalej..
Pozdrawiam słonecznie:), dzięki Kobitki, że cały czas zaglądacie i komentujecie:) :*
robienie tych lalek budzi we mnie z coś z takiego dziecinnego marzycielstwa..:) Tylko nie wiem czy mogę sobie na to pozwolić..
Rita
I ciekawe co wymyśli... :) Lala jest super! :) Pozdrowionka! Aga
OdpowiedzUsuńSłodka jest!
OdpowiedzUsuńPewnie się zastanawia, w jaką to podróż przyjdzie jej wyruszyć. I co ją czeka. I może dlatego trochę się boi, a trochę cieszy na myśl o nieznanym... Coraz bardziej mi się podobają Twoje lale. Ta ma fajną czuprynę i oczywiście rewelacyjne butki..
OdpowiedzUsuńPewnie,ze możesz sobie pozwolić na dziecięce marzycielstwo ,ja tam sobie pozwalam ;D
OdpowiedzUsuńLaleczka jest fantastyczna,śliczna i słodka !!!
Jest urocza:)
OdpowiedzUsuńKażdy centymetr dopracowany.
Dziecięce marzycielstwo jest wskazane.
Pozdrawiam
Mam wrażenie, że to właśnie Twoje marzycielstwo nadaje każdej lalce duszę. Nie przestawaj marzyć (i tworzyć takich wspaniałości)! Pozdrawian serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna dziewczynka z tej Julii,Ritko:-)
OdpowiedzUsuńTylko przytulic:-)
Usciski-Halinka-