W mojej pracowni mam teraz kogoś do pomocy. Dotychczas były to tylko mrucząc i z reguły zaspane koty, a teraz pojawił się ktoś jeszcze:)
Zainspirowana blogami dziewczyn szydełkujących cudne stworzonka - Halinką - Brombą - Anią - zabrałam się do pracy i tak powstała Amelka.
Jak na razie, bardziej niż w robótkach, odnalazła się w kuchni, a konkretnie w przyprawianiu:)
Mimo to mam nadzieje, że Amelka znajdzie nowy dom, gdzie będzie pomocna jeszcze bardziej:)
Dziękuje że zaglądacie, dlatego cały czas mam odwagę pokazywać to co robię.
Życzę wspaniałego i wiosennego tygodnia!:)
Rita
Piękna!!!
OdpowiedzUsuńCudna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńJaka fajniutka ,cudne ma warkocze,przypomina troszkę Pippi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ależ Ona jest urocza ,zapewne szybko znajdzie nowy domek
OdpowiedzUsuńŚliczną Amelkę wydziergałaś:) Zdolne masz łapki:)
OdpowiedzUsuńa chciałaś ją ukryć!!! niedobra Ty!!!;P cudna jest:)))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie :-)
OdpowiedzUsuńTworzysz bardzo fajne i niepowtarzalne rzeczy! I mówię tu o całokształcie! Na pewno będę do Ciebie zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina
http://coraline-secret-window.blogspot.com/
Śliczności, sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńPomocnica tak śliczna jak jej imię :D Podziwiam, bo ja tak bym nie potrafiła :/
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie http://piccolos-jewelery-art.blogspot.com/
Bardzo, bardzo interesująca panna :) mam nadzieję, że powstanie więcej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń