Witaj! \ Hello!

Witaj!

Zapraszam do mojego miejsca, gdzie dzielę się tym co tworzę, co mnie pasjonuje i inspiruje. Czuj się swobodnie i zaczerpnij ile chcesz. Zostaw ślad po sobie, komentuj, to będę mogła również odwiedzić Ciebie.

Welcome to my place where I share what I make, what fascinates and inspires me. Feel freely and take as much as you want. Leave a trace behind, comment, that I'll also be able to visit you.


poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Słoniki dwa:) / Two crochet Elephants:)

Powstały w wyniku nagłej inspiracji futerkowym słoniem (słodziakiem:) z jednego z zagranicznych blogów. Lubie ogladac te misie i inne stworki robione z taka dokładnoscią a potem postarzane tak że wygladaja jak wyjęte z kufra pamiatek po dawnych czasach.. czasach młodosci naszych babć. Chciałabym znależć taki kufer! :)
Moje słoniki raczej współczesne i przede wszystkim szydełkowe, mam nadzieję że się Wam spodobają:)












Pozdrawiam słonecznie:) i cały czas zapraszam na Candy!

13 komentarzy:

  1. AAA!! JAKIE ONE CUDNE! TAK SLICZNIE UBRANE! BOSKIE MALENSTWA!
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Niech się te z zagranicznych blogów schowają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej cudowne !! Ten pierwszy jakie ma czadowe porteczki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cuda!!
    Ja tylko raz próbowałam uszydłować słonia i wyszedł mi jak ufoludek i od tamtej pory szydłuje misie :-)
    Jest wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te słonie są powalające!!!! Nie mogę oderwać oczu, CUDO!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fantastyczne Słonieeee (rozlega się odgłos trąbienia)! Bardzo mi się podobają. Świetne połączenie materiału z włóczką! Summa summarum: czekam niecierpliwie na kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słoniki genialne - porcięta mnie powaliły :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam. Piękne, małe, wesołe słonie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne!
    No a jakie mają ubranka cudne!
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana te słoniki sa cudowne! Do tego mają chyba dobrą trąbe. Ostatnio gdzieś czytałam, że to właśnie te z traba na dół przynoszą szczęście. Ale jak jest naprawdę już sama dokładnie nie wiem. ;)

    Pozdrawiam,
    Piwi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dobre słowo :)