Witajcie:)
W ostatnim czasie dostałam zamówienie na naszyjniki, w sumie dawno nie robiłam nic na szyję, oderwałam sie więc do misków i lalek a oto co powstało:
Zielony komplet miał byc dziewczczęcy i lekki, ponieważ ma być przezentem urodzinowym dla młodej osóbki.
Rózowy naszyjnik, również robiony pod hasłem: dziewczecy, na zamówienie blogowej, miłej koleżanki:) jeżeli dobrze się orientuję to ma wystepowac jako przezent osiemnastkowy.
Korale szydełkowe,korale filcowe, skóra naturalna (mocno różowa:)! i korale ceramiczne.
Ostatni zrobiony na własne zapotrzebowanie:) Morsko zielony asymetryczny. Filc i drewniane morskie korale.
W pracowni siedzi kilka lal czekajacych na dokonczenie buziek i obfotografowanie, mam nadzieję że już niedługo je Wam pokażę:)
Zapraszam również na moją, na razie troche roboczą, stronę na facebooku - na pasku bocznym jest jej mała praezntacja.
I bym zapomniała, cały czas zapraszam na Candy:) tu KLIK.
Pozdrawiam ciepło:)
Witaj! \ Hello!
Witaj!
Zapraszam do mojego miejsca, gdzie dzielę się tym co tworzę, co mnie pasjonuje i inspiruje. Czuj się swobodnie i zaczerpnij ile chcesz. Zostaw ślad po sobie, komentuj, to będę mogła również odwiedzić Ciebie.
Welcome to my place where I share what I make, what fascinates and inspires me. Feel freely and take as much as you want. Leave a trace behind, comment, that I'll also be able to visit you.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skóra. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skóra. Pokaż wszystkie posty
piątek, 19 sierpnia 2011
poniedziałek, 17 stycznia 2011
Trochę zieleni...:)
Witajcie:)
Tak jak pisałam walczę ze sobą i skończyłam kolejny naszyjnik:) (i zaraz ruszam do nauki:)) Niestety jego dizajn trochę podpatrzony ale nie mogłam się powstrzymać i z chęcią zrobię jeszcze nie jeden w tym stylu. Użyłam zamszu i wykulałam zielono-niebieskie filcowe koraliki. Użyłam też pierwszy raz zapięcia, bo zawsze robiłam wiązanie na wstążkę. czasami zamsz się przekręca, ale to tez daje taki fajny, falowy efekt. Wybaczcie, że przeżywam takie szczegóły, ale cieszę się z niego, a po za tym to chyba najlepsze miejsce żeby sobie takie rzeczy poprzeżywać:))
Staram się wziąć do naukowej pracy i większość pomysłów przekładam na ferie:)
Dziękuje dziewczyny, że zaglądacie i komentujecie:) Słoneczne buziaki dla Was! i pozdrowienia dla innych anonimowych przechodniów! :) Dobrego tygodnia!
Rita
Tak jak pisałam walczę ze sobą i skończyłam kolejny naszyjnik:) (i zaraz ruszam do nauki:)) Niestety jego dizajn trochę podpatrzony ale nie mogłam się powstrzymać i z chęcią zrobię jeszcze nie jeden w tym stylu. Użyłam zamszu i wykulałam zielono-niebieskie filcowe koraliki. Użyłam też pierwszy raz zapięcia, bo zawsze robiłam wiązanie na wstążkę. czasami zamsz się przekręca, ale to tez daje taki fajny, falowy efekt. Wybaczcie, że przeżywam takie szczegóły, ale cieszę się z niego, a po za tym to chyba najlepsze miejsce żeby sobie takie rzeczy poprzeżywać:))
Staram się wziąć do naukowej pracy i większość pomysłów przekładam na ferie:)
Dziękuje dziewczyny, że zaglądacie i komentujecie:) Słoneczne buziaki dla Was! i pozdrowienia dla innych anonimowych przechodniów! :) Dobrego tygodnia!
Rita
niedziela, 2 stycznia 2011
Wieczorową porą..
Witajcie:)
Dostałam prezent - czarną skórkę (z kozy...!:) i trochę zamszu!:) Ciężko się to szyje, palce bolą, alternatywą jest klej do skóry a tego nie mam, więc będzie trzeba trochę pokombinować i poszukać. W każdym razie skórka i zamsz posłużyły do dokończenia dwóch wieczorowych naszyjników.
Osobiście nie przepadam za czarnym, ale jak wieczorowo to musi być elegancio;)
można kupić w Alei Artystów.
Dostałam prezent - czarną skórkę (z kozy...!:) i trochę zamszu!:) Ciężko się to szyje, palce bolą, alternatywą jest klej do skóry a tego nie mam, więc będzie trzeba trochę pokombinować i poszukać. W każdym razie skórka i zamsz posłużyły do dokończenia dwóch wieczorowych naszyjników.
Osobiście nie przepadam za czarnym, ale jak wieczorowo to musi być elegancio;)
można kupić w Alei Artystów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)